Zupa znaleziona u Tili.
Pyszna, poświąteczna, przypomina trochę żurek.
Moja dużo skromniejsza..
Składniki:
500 g białej kiełbasy
mała cebula
2-3 ząbki czosnku
listek laurowy
po 3-5 ziarenek angielskiego ziela i pieprzu
6-7 szklanek wody
sól
150 g tartego chrzanu - dałam chrzan ze słoiczka
łyżeczka soku cytrynowego
2 surowe żółtka
4 jajka na twardo
Przygotowanie: Do garnka włożyłam białą kiełbasę, ziele, pieprz, listek laurowy, obraną cebulę i czosnek. Zalałam gorącą wodą, doprowadziłam do wrzenia, a potem gotowałam na małym ogniu ok. 20 minut. Przecedziłam przez sito. W garnku rozkłóciłam śmietanę z żółtkami, powoli wlewałam przecedzony wywar, stale mieszając. Mocno podgrzałam, dodałam starty chrzan, wymieszałam i doprawiłam solą. Kiełbasę pokroiłam w plastry. Podgrzałam i podałam z ćwiartkami jajek ugotowanych na twardo.
Rok temu...
Bardzo lubię zupę chrzanową, u mnie na blogu trochę podobna-barszcz biały.Twoją wersję muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńI ja lubie bardzo zupę chrzanową:)))
OdpowiedzUsuńA ja pierwsze widzę - z chęcią bym spróbował ;)
OdpowiedzUsuńod razu skojarzyła mi sie z taką świąteczną zupą..
OdpowiedzUsuńTo pierwsze jest znacznie smaczniejsze :)
OdpowiedzUsuń