Kiedyś robiłam tą babkę dosyć często.
Potem forma do babki uległa uszkodzeniu, nie było jak gotować babki..
Teść naprawił formę, ponowny debiut babki odbył się w dwóch odsłonach na Wielkanoc :)
Przepis pochodzi z listy pl.rec.kuchnia.
Składniki:
250g masła
6 jaj
1 szklanka cukru (250ml)
1 szklanka maki tortowej
1 szklanka mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
cukier waniliowy
sok z pół cytryny
skórka otarta z cytryny
odrobina rumu
Lukier:
pół szklanki cukru pudru
1 łyżka soku z cytryny
odrobina rumu
Masło utrzeć z cukrem, dodawać p ojednym jajku na zmianę z mąką wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Dodać cukier waniliowy, sok z cytryny i rum. Włożyć do wysmarowanej masłem i wysypanej mąką formy babkowej, zamknąć formę. W garnku zagotować wodę - woda powinna sięgać do połowy formy.
Wstawić babkę do garnka, gotować 1 godzinę 15 minut. Po wyłączeniu gazu ciasto zostawić w odkrytej formie około 10 minut. Przygotować lukier:
Na lukier - wymieszać cukier puder z cytryną i rumem.
Wygląda super:)
OdpowiedzUsuńAle ładna...!!! A jak fajna forma...! Brawo Teść:) Brawo Babka, któa wzięła się za tę babkę...:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńCzy to taka forma, jak do niegdysiejszych budyniów?
OdpowiedzUsuńA baba ma świetna prezencję. :]
Sliczna babeczka. Cale szczescie, ze foremka zostala naprawiona bo nie moglabys stworzyc takich pysznosci :))
OdpowiedzUsuńja uwielbiam babkę gotowaną ale nie mam formy;(.... Twoja wygląda pieknie
OdpowiedzUsuńBabka wygląda wspaniale! :))
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim :)
OdpowiedzUsuńForma - to rzeczywiście taka do dawniejszych budyni.
Można ją kupić w Toruniu (widziałam przed świętami) - jakby ktoś był chętny - mogę sprawdzić, czy jeszcze jest i ile kosztuje :)
A już myślalam, że nikt nie gotuje babek. Wszyscy się dziwią gdy mówię, że moją ulubioną babką jest wlaśnie gotowana babka. W moim rodzinnym domu jest to jedyny "wypiek", który pojawia się tylko na święta i każdy czeka na niego z utęsknieniem. Cieszę się, że wciąż gotuje się baby;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robilam ani chyba nie jadlam gotowanej babki, bardzo mnie kusi. wyglada bardzo apetycznie i ten sposob robienia jest taki inny :) czas pewnie kupic forme!
OdpowiedzUsuńTyle razy stałam w sklepie koło takiej formy. Zawsze coś mi przeszkadzało w zakupie. Nigdy nie jadłam takiej baby, a zawsze mnie ciekawiła. Teraz już wiem, że kupię i wypróbuję Twój przepis.
OdpowiedzUsuńO jaka piekna! od dawna myslę o kupnie takiej formy i nie mogłam się zdecydować ;-) chyba jednak kupie, skoro takie cudenka można z niej zrobic :)
OdpowiedzUsuńJa się w niej zakochałam... PIękna forma i ta minimalistyczna ozdoba. Bardzo w moim stylu.
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuń