Przepis znalazłam na stronie Spółdzielni Mleczarskiej - teraz nie mogę znaleźć...
Sernik bardzo reprezentacyjny, duży, ciężki, wilgotny, słodki.
Sernik gotowany
Ciasto:
60 dkg mąki
2 żółtka
¼ litra śmietany 30%
1 łyżeczka sody
½ szklanki cukru lub 2 łyżki miodu
Zagnieść ciasto i upiec 3 placki, do 1 placka dodać kakao. - Moim zdaniem ciasto jest zbyt suche, brakuje masła ?
Masa twarogowa:
1 ½ kg twarogu półtłustego
5 jajek
2 cukry waniliowe
1 kostka masła (200g)
1 budyń waniliowy lub śmietankowy
40 dkg cukru
½ szklanki mleka 2%
Twaróg zmielić, wszystkie składniki razem zagotować.
Gorącą masą przekładać placki.
Smacznego :)
a rok temu też był sernik...
rzeczywiście, jest wielki!
OdpowiedzUsuńciężki i wilgotny.. brzmi to pysznie.
OdpowiedzUsuńjaki wielgachny!
OdpowiedzUsuńi wilgotny, oj. cudo!
jest rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńzapisuję :)
Olbrzymi.. Ale to i lepiej - po co się ograniczać z takimi pysznościami:) Musi smakować genialnie..
OdpowiedzUsuńMoże taka wielkość w końcu zadowoliłaby mnie i innych znanych mi pożeraczy serników :) Świetny przepis! Zapisuję od razu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWspaniały sernik! Jaki duzy i śliczny! Bardzo mi się podoba :) Jeszcze nigdy nie robiłam gotowanego sernika.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Świetnie wygląda. Jestem fanką gotowanych serników, muszę spróbować tego Twojego.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to zdanie: Przepis znalazłam na stronie Spółdzielni Mleczarskiej. Ciężki i wilgotny to dla mnie wielka zachęta.
OdpowiedzUsuńReprezentacyjny jak nic! super!!!
OdpowiedzUsuńA u mnie dzisiaj na blogu, nieco podobny. Inne proporcje składników ciasta i masy, ale smak pewnie będzie zbliżony.
OdpowiedzUsuń