Pyszne, proste danie - z książki "Nigella gryzie".
1 duża kapusta lub dwie mniejsze
3 łyżki oleju roślinnego
1 łyżka czarnuszki
sól morska do smaku
500 ml wywaru warzywnego lub 500 ml wody i 1 kostka wywaru warzywnego
kilka kropli sosu sojowego
kilka kropli oleju sezamowego
[Listonic]
Przekrójcie kapustę na pół, wykrójcie głąb i drobno poszatkujcie. Rozgrzejcie olej w szerokim i głębokim rondlu z pokrywką i wrzućcie kapustę. Cierpliwie mieszając, gotujcie na małym ogniu, aż kapusta zacznie mięknąć. Posypcie czarnuszką , dobrze wymieszajcie, by równomiernie rozprowadzić nasiona. Zalejcie wywarem, ponownie wymieszajcie, posólcie - ile trzeba, w zależności od tego, jak słony jest wywar- i gotujcie pod przykryciem mniej więcej 4 minuty. Zdejmijcie pokrywkę i sprawdźcie, jak miękka jest kapusta. Stwierdziłam, że dla mnie wystarczą mniej więcej 4 minuty pod przykryciem, po których jeszcze minutę gotuję kapustę odkrytą, mieszając. Skropcie sosem sojowym i olejem sezamowym, wymieszajcie.
Rok temu piekliśmy
chleb z ciecierzycą:
za Nigellą nie przepadam ale czarnuszkę lubię wiec jak będę gotowała kapustę to skorzystam z przepisu pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkapustę lubię. a czarnuszka.. nieznana.
OdpowiedzUsuńA ja Nigellę lubię i to bardzo. Czarnuszki też nie jadłam, ale może czas to zmienić.
OdpowiedzUsuń