Podchodziłam do niego dość sceptycznie - takie tam, bez wyrabiania, pewnie nie urośnie, albo jeszcze coś... A niesłusznie... Chlebek pyszny, podzielny (można nim obdarowywać - wychodzą dwie blaszki, jedna większa, druga mniejsza), długo zachowuje świeżość...
1 kg mąki tortowej3/4 szklanki otrębów pszennych
3/4 szklanki siemienia lnianego
3/4 szklanki słonecznika łuskanego
3/4 szklanki dyni łuskanej
3/4 szklanki płatków owsianych
2 łyżki czarnuszki
0,5 l wody gazowanej
0,5 l wody przegotowanej ciepłej
3 łyżeczki soli
2 łyżeczki cukru
1/2 szklanki aktywnego żytniego zakwasu
Wszystko wymieszać. Odstawić na 2h.
Ciasto włożyć do dwóch keksówek. Każdą keksówkę włożyć do reklamówki/Przykryć posmarowaną olejem folią.
Odczekać około 10h. Przed pieczeniem wierzch posmarować wodą , można posypać ziarenkami.
Piec 1h15m w 180st C.
prosty ,ale wnętrze ma bardzo bogate i kolorowe
OdpowiedzUsuńFajny ten chleb
jaki fajny i prosty - ciekawe czy z razowej maki by wyszedl?
OdpowiedzUsuńbardzo smaczny - dzisiaj mam z niego kanapki :) naprawdę polecam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie chleby. Nie jakieś tam białe waciaki. Świetny.
OdpowiedzUsuńLubie sobie zjesc taki wlasnie chlebek raz na jakis czas prosty, ciemny, wilgotny. Poprosze kromeczke :)) Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńO widzę, że zrobiłaś chlebek z ziarenkami ;-) zazwyczaj robię go na drożdząch, na zakwasie też robiłam, ale mniej go dawałam :) i wiem, że jest pyszny bez zwzględu na to "na czym" jest
OdpowiedzUsuń