Właściwie nam nie za bardzo smakowało...
Ale może komuś przypasują mleczno-kokosowo-ananasowe klimaty....
Przepis znaleziony na stronie z przepisami z Kolumbii, ale niekonieczne rdzennie kolumbijski...
Składniku
(2 porcje)
(2 porcje)
1 kubek pokrojonego ananasa
1 kubek mleka kokosowego
1 kubek kostek lodu
1/2 kubka mleka
3 łyżki mleka skondensowanego
Plastry ananasa do ozdoby
1 kubek mleka kokosowego
1 kubek kostek lodu
1/2 kubka mleka
3 łyżki mleka skondensowanego
Plastry ananasa do ozdoby
W blenderze zmiksować wszystkie składniki. Podawać od razu.
Smacznego :)
a rok temu piekliśmy śliwkowiec z migdałami i czekoladą:
a tak smacznie wygląda
OdpowiedzUsuńmyślę, że mnie by przypadły do gustu te klimaty
kokosowe! ja mam tylko kandyzowanego kokosa w kostkach w domu.
OdpowiedzUsuńTo widzę, że mieliście po tym odczucia jak ja po smoothie arbuzowym. Nie wiem jak ten Wasz smakował, ale wygląda pięknie.
OdpowiedzUsuńMnie by chyba jednak posmakował...Lubię takie kokosowo-arbuzowe klimaty.
OdpowiedzUsuńkokos z ananasem świetnie do siebie pasują;)
OdpowiedzUsuńMnie się podoba, bardzo!
OdpowiedzUsuńcoś a'la accerolla. ale nie wiem, jak się to pisze ;p
OdpowiedzUsuńmnie by zasmakowało? myślę, że raczej tak. kokos i ananas ciekawie współgra ze sobą, a do tego oba owoce mają same w sobie smak orzeźwienia, więc... mi się podoba. ;]