Pyszna zupa, przypomina wiejskie domowe jedzonko.
Przepis stąd.
Następnego dnia zrobiła się gęsta makaronowa potrawka - przepyszna :)
Robiłam z podwójnej porcji.
Składniki:
- 4 ziemniaki (25 dag)
- 1 marchewka (6 dag)
- 1 pietruszka (3 dag) - nie dałam
- 1 cebulka (3 dag)
- 6-8 dag słoniny lub boczku
- 2 l wody
- sól, pieprz ziołowy do smaku
- drobno posiekane: koperek i natka pietruszki
na kluchy:
- 20 dag mąki pszennej
- ½ łyżeczki soli
- woda do zarobienia ciasta
Wykonanie:
Warzywa obieramy, myjemy, kroimy w drobną kostkę i wrzucamy do garnka na gotującą się wodę. W tym czasie kroimy słoninę lub boczek w kosteczkę i stapiamy na patelni. Dodajemy do niej drobno posiekaną cebulkę i podsmażamy do zeszklenia. Dajemy do gotujących się warzyw. Zupę solimy do smaku. Zagniatamy ciasto tak jak na pierogi, wałkujemy na placek o grubości ok. 1,5 mm. Gdy warzywa będą miękkie, ciasto rwiemy małymi kawałkami i wrzucamy bezpośrednio na gotującą się zupę. Dodajemy pieprz ziołowy do smaku i ew. dosalamy. Podajemy bezpośrednio po ugotowaniu, gdyż zupa z upływem czasu gęstnieje.
wow! W moim domu od zawsze na stole gościła ta zupa, nazywaliśmy ją zupą skwarkową! Ach.. te wspomnienia, polecam posypaną świeżo posiekanym lubczykiem!!
OdpowiedzUsuńU nas tylko z ziemniaczkami, boczkiem i cebulą, nazywała się 'zagraj'(+ ciasto jak na makaron, też 'szarpane'), ale nie mam pojęcia dlaczego:)Taka zupa przednówkowa,kiedy jeszcze warzyw nowych nie było, pycha!!
OdpowiedzUsuń