Okazja nieurodzinowa, ale Agata zażyczyła sobie tort :)
Po uzgodnieniu smaków padło na Malibu :)
Składniki na biszkopt do tortownicy 26 cm:
- 5 jajek
- 3/4 szklanki cukru
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
Białka
oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania
stopniowo dodawać cukier, dalej ubijając. Dodawać po kolei żółtka, nadal
ubijając. Mąki wymieszać, przesiać i delikatnie wmieszać do ciasta (ja
to robię na bardzo wolnych obrotach miksera).
Tortownicę
wyłożyć papierem do pieczenia. Boków formy niczym nie smarować,
papierem wykładamy tylko dno. Wyłożyć ciasto. Piec w temperaturze 160 -
170ºC około 30 minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka).
Gorące
ciasto wyjąć z piekarnika, z wysokości około 60 cm opuścić je (w
formie) na podłogę. Odstawić do uchylonego piekarnika do ostygnięcia.
Całkowicie wystudzić. Przekroić na 3 - 4 blaty.
Uwaga: boki biszkoptu oddzielać nożykiem od formy dopiero jak biszkopt będzie wystudzony.
Składniki na krem:
Wystudzony biszkopt przekroić na 3 części. Jako dolnej warstwy użyć wierzchu. Nasączyć pierwszą warstwę, wyłożyć 1/3 kremu. Nakryć drugą warstwą - powtórzyć czynności. Nakryć trzecią warstwą, nasączyć. Obłożyć całość pozostałym kremem. Można posypać wiórkami, można przełożyć dżemem malinowym lub morelowym, można dodać posiekane ananasy z puszki - tym razem tort był prosty i bez dodatków :)
Gotowy tort schłodzić w lodówce minimum 2 godziny.
Najlepszy - następnego dnia.
Smacznego :)
- 500 g mascarpone
- 400 g śmietanki 30%
- 100 ml Malibu
- 1 tabliczka białej czekolady
- do nasączenia 50 ml Malibu wymieszane z wodą
Wystudzony biszkopt przekroić na 3 części. Jako dolnej warstwy użyć wierzchu. Nasączyć pierwszą warstwę, wyłożyć 1/3 kremu. Nakryć drugą warstwą - powtórzyć czynności. Nakryć trzecią warstwą, nasączyć. Obłożyć całość pozostałym kremem. Można posypać wiórkami, można przełożyć dżemem malinowym lub morelowym, można dodać posiekane ananasy z puszki - tym razem tort był prosty i bez dodatków :)
Gotowy tort schłodzić w lodówce minimum 2 godziny.
Najlepszy - następnego dnia.
Smacznego :)
Mniam... Już mi leci ślinka :)
OdpowiedzUsuńwspaniały! poproszę kawałek ;)
OdpowiedzUsuńZrobię zrobię, nie wiedziałam, że to takie proste
OdpowiedzUsuńPóki jest (na obrazku :)) - proszę się częstować ...
OdpowiedzUsuńZrób, zrób - naprawdę proste !!
Próbowałem robić ten tort 2x krem jest lejący. Pieniądze wyrzucone w błoto!!!!
OdpowiedzUsuń