Bardzo lubię wprowadzać i testować nowe smaki w kuchni. Jakieś pół roku temu natrafiłam w sklepie na bataty, zakupiłam i dopiero później rozpoczęłam poszukiwania recepty na bataty. Większość przepisów wskazywała, że warto bataty upiec. Spróbowałam i od tej pory pieczone bataty zagościły u nas na stałe, podbijając serca i podniebienia każdego naszego gościa, który je spróbował ;)
Niestety, nie mam zdjęcia dania, które tu przedstawiam. :(
- 4 kotlety wieprzowe
- 5 ząbków czosnku
- 4 łyżki sosu sojowego
- 1/3 szklanki płynnego miodu
- 1 łyżka octu balsamicznego (opcjonalnie)
Kotlety rozbić, delikatnie (!) oprószyć solą i pieprzem. Czosnek, miód, sos sojowy i ocet wymieszać ze sobą i rozsmarować na kotletach po obu stronach. Piekarnik nagrzać do 200 stopni. Wstawić kotlety. Piec ok. 20 minut. Dla ładnego koloru po upieczeniu wrzuciłam na moment na patelnię grilową.
Bataty na dwa sposoby
- 4 bataty
- sól morska, pieprz, oliwa,
- sok z połówki cytryny,
- 1 łyżka masła
2 bataty obrać, pokroić w kostkę, ugotować. Ugotowane rozgnieść widelcem, dodać masło, sok z cytryny, odrobinę soli, potraktować mikserem.
Pozostałe dwa bataty obrać, pokroić w słupki, umieścić na blaszcze, potraktować oliwą, oprószyć solą i pieprzem. Wstawić do piekarnika (razem z mięsem) i piec ok. 20 minut (do miękkości i zrumienienia)
0 komentarze:
Prześlij komentarz