Jak już wspominałam - uwielbiam Jamiego Olivera ;). Od dawna miałam w ulubionych kanałach youtubowych Food Tube i jak tylko natknęłam się na nagranie z przepisem na angielską zupę cebulową wiedziałam, że będę musiała jej spróbować. Dopiero niedawno kupiłam książkę, która ten przepis zawierała, ale zdążyłam go wypróbować szybciej ;) Koniecznie, tym bardziej, że mąż bardzo lubi wszelkie potrawy z cebuli :) Zupa wyszła inna niż dotychczasowe moje próby z francuską zupą czy też zupą na winie. Stanowczo bardziej swojska ;) Polecam do posmakowania!
Odradzam jednak kobietom w ciąży i karmiącym piersiom, ze względu na właściwości szałwii.
Przepis pochodzi z książki Jamie Oliver w domu: przez gotowanie do lepszego życia
Składniki - zmniejszyłam porcje do 4, odrobinę zmieniłam proporcje
- świeża szałwia,
- 3 ząbki czosnku,
- 3 czerwone cebule,
- 2 cebule,
- 2 pory,
- 2 szalotki (nie jestem pewna, czy miałam :P)
- sól, pieprz,
- 1l bulionu warzywnego, drobiowego lub wołowego
- kilka kromek chleba - (ja użyłam bagietki, bo akurat była pod ręką)
- 100g tartego sera Cheddar (lub innego)
- opcjonalnie sos Worcerstershire
- oliwa, masło
Sposób przyrządzania
Czosnek obierz i zmiażdż, cebule i pory umyj, obierz i pokrój - ja na całe szczęście użyłam do tego kuchennego robota, a i tak ciutkę popłakałam. Do garnka z grubym dnem (ja użyłam mojego ukochanego żeliwnego) wrzuć łyżkę maska, odrobinę oliwy, kilka liści szałwi i czosnek. Rozgrzej tłuszcz, gdy szałwia i czosnek oddadzą trochę aromatu, dorzuć mieszankę cebul. Dopraw solą i pieprzem, zamieszaj.
Użyj pokrywki, zostawiając ją lekko niedomkniętą i gotuj powoli od czasu do czasu mieszając, aby cebule nie zbrązowiały za bardzo. Po upływie 30 minut zdejmij pokrywkę i gotuj kolejne 20 minut.
Po tym czasie dodaj do cebuli bulionu, doprowadź do wrzenia, zmniejsz gaz i gotuj na wolnym ogniu przez 10-15 minut.
Rozgrzej grill w piekarniku. Kromki chleba podpiecz, dopraw zupę.
Następnie przelej zupę do żaroodpornych miseczek i umieść na blasze do piekarnika. Do każdej miski dołóż kromkę chleba (najlepiej, żeby tworzyła pokrywkę jak u Jamiego). Posyp odrobiną sera i skrop sosem Worcestershire. Ułoż też pozostałe liście szałwi, skropione oliwą.
Wstaw do piekarnikowego grilla i poczekaj, aż ser będzie złoty.
Podawaj od razu. (z zachowaniem ostrożności ;) )
Smacznego!
Jako mały bonus - przepis w formie filmiku od Jamiego :)
Zachęcam również do odwiedzenia strony Jamiego, gdzie przy tym przepisie można znaleść tabelę wartości odżywczych. :)
Przepis bierze udział w akcji:
smaka narobiłaś...
OdpowiedzUsuńUwielbiam zupę cebulową!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://ewakuchennie.blogspot.com/
phszna, ale ja widzialm jak anglicy dodaja boczku, takiego w kosteczkach,, probowalam robic (od kani) i nie byl najgoryszy wiec jkaby ktos tesknil za mieskiem to polecam:)
OdpowiedzUsuńja ostatni pokroilam kabanoski maestro bekonowe i wyszlo suuper smacznie. dzieki za przepis :D
OdpowiedzUsuńja sb nie wyobrazam zupki cebulowej bez boczku wiec u mnie obowiazkowo musi byc. ostatnio dodaje ten od kani z serii bez e bo lepszy bo nie ma konserwantow ;)
OdpowiedzUsuńa jaki ma dokladniej sklad? czego nie zawiera poza E? bo nazwa serii "bez E" to oznacza mam nadzieje
Usuń