poniedziałek, 8 lutego 2016

Chleb piwno cebulowy - chleb pieczony razem......





Dawno nie miałam okazji dołączyć do Piekarni Amber :)
Ale w końcu się udało :)

W całym domu pachnie piwem i cebulą - nietypowy zapach dla świeżego chleba...

Bo chleb nietypowy - z książki  Piotra Kucharskiego Chleb domowa piekarnia.
Przepis do wspólnego pieczenia wybrała dla nas Beata z bloga Stare gary.

Miałam tylko jedną butelkę piwa - przepis zmodyfikowałam dla tej ilości piwa.

Moje uwagi: Czasy wyrastania mogą się różnić w zależności od panującej na zewnątrz temperatury. Proces przygotowania rozłożyłam inaczej niż Beata. Dzień przed pieczeniem : zaczyn o godz 20.00, Dzień pieczenia : ciasto właściwe 9.00, przełożenie do foremek 18 – 19. pieczenie ok 21 – 23. Piekłam moim sposobem: 15 minut z parą w 240 stopniach, uchylić drzwiczki i wypuścić parę, 15 minut - 220 stopni, 15 minut 200 stopni, wyjmujemy z foremek i 10 minut w 180 stopniach - chleb popukany od spodu ma wydać głuchy dźwięk.
Przepis cytuję za Beatą, w nawiasach moje proporcje.
składniki na 2 bochenki
zaczyn (P.K. używa nazwy zakwas)
200 g mąki żytniej razowej typ 2000
180 g wody
60 g zakwasu (P.K. używa nazwy starter)
ciasto właściwe
800 g mąki żytniej typ 720 [620 g]
650 ml piwa pszenicznego [500 ml]
350 g zaczynu (P.K. – zakwasu) [270 g]
2 cebule
20 g soli (2 łyżeczki) [15 g - 1 i 1/2 łyżeczki]
przygotowanie
zaczyn (zakwas)
Dzień przed pieczeniem. Wyjąć zakwas (starter) z lodówki i odstawić na 1 – 2 godziny w temperaturze pokojowej. W misce wymieszać wszystkie składniki (zakwas, mąkę i wodę), przykryć miskę folią i pozostawić w temperaturze pokojowej na noc – 8 – 12 godzin
ciasto właściwe
 W dniu pieczenia. Zaczyn (zakwas) jest gotowy gdy da się wyczuć lekko kwaśny zapach, a ciasto po rozsunięciu ma gąbczastą strukturę i jest napowietrzone.
Cebulę pokroić w dużą kostkę, poddusić na oleju aż zmięknie i nabierze złotego koloru, wystudzić.
Do dużej miski odważyć 350 [270] g zaczynu (zakwasu). Dodać mąkę, cebulę, sól, piwo. Wymieszać, przykryć folią i odstawić do pierwszego wyrastania, w temperaturze pokojowej, na 8 – 12 godzin.
Po tym czasie wyrośnięte ciasto podzielić na dwie części i przełożyć do dwóch foremek – keksówek, wysmarowanych masłem (20 x 11cm) [u mnie wyłożone papierem do pieczenia]. Delikatnie wyrównać powierzchnię ciasta mokrą ręką, przykryć foremki ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia na 3 – 4 godziny.
Piekarnik rozgrzać do 220 st C [u mnie 240 stopni].
Wyrośnięte chlebki ponacinać, wstawić do gorącego piekarnika. Piekarnik zaparować przy pomocy spryskiwacza.
Piec ok 45 – 50 minut. Upieczone chleby wyjąć z foremek i pozostawić do wystudzenia na kratce.

Chleb pyszny - polecam :)

Zdjęcia robiła Agata z bloga Pożeracze Czasu.







12 komentarzy:

  1. Fantastycznie Ci się upiekł!
    Wspaniale wnętrze i skórka.
    Cieszę się, że udało Ci się dołączyć do Lutowej Piekarni.

    OdpowiedzUsuń
  2. Warto dołączyć do lutowej piekarni, chleb znakomity!
    Fajnie, że piekłaś z nami :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny miąższ. Aż chce się patrzeć na te dziury.

    OdpowiedzUsuń
  4. Skórka wygląda bardzo chrupiąco, smakowity!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapach świeżego chleba to jest to "co tygryski lubia najbardziej" - piękny bochen. Dziękuje za wspólne wypiekanie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda smakowicie!:)
    Wspaniałe dziury!

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie Ci się upiekł, wygląda bardzo apetycznie. Dzięki za wspólny czas:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny chlebek, piękne dziurki :-).
    Dziękuję za wspólny czas.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo sympatyczna sesja tego apetycznie wyglądającego chleba. Pozdrawiam Ala z Podhala

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny i pyszny chleb - nam też bardzo smakował. Dziękuję za wspólne lutowe pieczenie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie, ze udało Ci się dołączyć, piękny chleb, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję smakowicie wypieczonej skórki i dziękuję za wspólne pieczenie.

    OdpowiedzUsuń