czwartek, 5 listopada 2009

Kurczak na ostro a'la poohatka :]

Wydumałam sobie takie danie na podstawie makaronu z groszkiem. Mamie za mocno dawał czosnkiem, ja bardzo lubię.

pierś z kurczaka
śmietanka słodka (może być 12%, może być 30%)
serek topiony
groszek mrożony
chili grys peperonchini
czosnek
makaron (np. muszelki, kokardki)

Makaron gotuję al dente. Na patelni, rozgrzewam trochę oleju/oliwy - dość mocno. Wrzucam pokrojony grubo czosnek - ile kto lubi, u nas ostatnio poszły 4 ząbki na dużą pierś i paczkę makaronu. Do czosnku dosypuję chili - tutaj naprawdę trzeba ilość dopasować do siebie. Jak w kuchni już ostro pachnie ;) to wrzucam pokrojonego w kostkę kurczaka. Kiedy się zrumieni (ładnie, na czerwono, od czerwonej, paprykowej oliwy) - dosypuję groszek. Mieszam i po chwili dolewam śmietankę i wrzucam serek. Pozostaje jedynie go rozpuścić, dosolić całość do smaku, wymieszać z makaronem i podawać. :)


3 komentarze:

  1. Ale apetyczne zdjecie :) Taki kurczaczek musi byc pyszny.

    Pozdrawiam cieplo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej, jak ja bym zjadła taki obiadek. Wygląda pięknie (taki soczysto zielony groszek) a i nie mam wątpliwości, ze było pyszne.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń