piątek, 8 maja 2009

Weekendowa Piekarnia #30 - Chleb razowy pszenno-żytni ze słonecznikiem

Kolejny chleb Weekendowej piekarni.
Mało pracy, wynik przewidywalnie wspaniały...
Przepis cytuję za Kas:

CHLEB RAZOWY PSZENNO-ŻYTNI ZE SŁONECZNIKIEM


Wieczorem, w przeddzień pieczenia:


* 100g zakwasu żytniego (najlepiej z mąki żytniej razowej)
* 100g mąki pszennej razowej
* 200g mąki żytniej razowej
* 130g letniej woda


Wszystko wymieszać łyżką, dodając tyle wody aby utworzyła się miękka masa. Przykryć i pozostawić na noc w temp. pokojowej.

Na drugi dzień rano dodać:


* 180g mąki pszennej razowej
* 200g mąki żytniej razowej
* 1,5 łyżeczki soli
* 1 łyżka kminku lekko roztłuczonego w moździeżu
* 100g nasion słonecznika
* letnia woda

Wszystko razem wymieszać, dodając wody tyle aby powstało miękkie lecz nie luźne ciasto. Ma się lekko mieszać ale nie rozpływać .Pozostawić na 10 minut aby odpoczęło i przełożyć do naoliwionej (można wysypać otrębami) dłuższej keksówki lub dwóch małych. Przykryć naoliwiona folią i pozostawić do wyrośnięcia (ok. 2,5 godz). Ma podrosnąć o ok 70% objętości. Posmarować wierzch chlebków roztrzepanym jajkiem, posypać ziarenkami słonecznika i po wierzchu posmarować ponownie przyklejając ziarenka do chleba.
Piekarnik nagrzać do 250stC. Wstawić chleb i obniżyć temp. do 220stC.
Piec ok 1 godz. Wyłączyć i pozostawić chwilę w piekarniku. Chleb ma być ciemno brązowy, dobrze wypieczony. Wyjąć na kratkę i ostudzić. Kroić po całkowitym wystudzeniu, najlepiej na drugi dzień.

WeekendowaPiekarnia

9 komentarzy:

  1. nastepna szalona :)))) z Margot na czele :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ależ dlaczegóż ??? ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. tak pracy mało ,a efekt? A piękny efekt można podziwiać na twoim zdjęciu Joanno! Piękny jest!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekny! Juz sie nie moge doczekac 'mojego' :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie jem kanapkę z serem...
    Mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczniutki i taki nadobny ;)
    Mój się zaczynia, wieczorem piekę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Joanno świetnie Ci wyszedł chlebek! Piękny!

    OdpowiedzUsuń