Składniki:
1/2 kg mąki (ja użyłam tortowej)
5 jajek
1/2 szklanki wody
Dodatkowo:
20 dkg żółtego sera
2 cebule
masło
mąkę z jajkami i z wodą wyrobić na gładkie ciasto (ja jeszcze nie opanowałam konsystencji, ale za drugim razem na pewno będzie lepiej).
W garnku zagotowujemy wodę z solę i wrzucamy tam kluseczki. Ja do klusek mam taką drewnianą nakładkę na garnek z okrągłymi dziurkami - normalnie używam jej do klusek ziemniaczanych, ale myślę że była wynaleziona właśnie do spaetzli.
Kluseczki wyjmujemy, jak wypłyną na powierzchnię.
I teraz drugi etap:
Ser ścieramy na tarce z dużymi oczkami.
W misce układamy na zmianę kluski i ser.
Całość wkładamy na 10-15 minut do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni.
W tym czasie na maśle rumienimy cebulę pokrojoną w plastry.
Solimy, pieprzymy.
Wyjmujemy kluski, nakładamy cebulkę na wierzch i wcinamy.
Można podać ogórek kiszony, albo surówkę z kapusty kiszonej.
Smacznego :)
Super ta nakładka - pierwszy raz to widzę ... widać po wykonaniu, że już trochę ma wiec wątpie czy znajdę w sklepach typu ikea a szkoda...
OdpowiedzUsuńTakie nakładki kupuje się najczęściej na targowisku - radzę sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńMożna też kupić plastikowe okrągłe - można ich użwać tez do gotowan parowanych klusek :)
Czasem można kupić też stalowe - okrągłe.
Wybór bywa :)