czwartek, 8 sierpnia 2013

Z kuchni Jamiego: Cottage pie z wołowiną i piwem typu ale w tle






Zamieszczenie takiego przepisu w samym środku upalnego lata może wydawać się dość dziwne. Jednak w UKowie pogoda uległa lekkiemu pogorszeniu (tzn. nie ma pieruńskich upałów, ale tez nie ma kilkodniowych opadów deszczu ;)), więc taki domowy, ciepły posiłek łatwo może stać się dla nas comfort food. Planowanie tego posiłku zaczęłam jak tylko wystartowaliśmy z akcją Royal Baby, ale musiałam wstrzymać się do poniedziałkowych zakupów, żeby skompletować składniki (a i tak o czymś mi się zapomniało :P), zaplanowałam więc obiad na wtorek, ale za późno doczytałam, że sam gulasz powinien sobie pyrkać na gazie lub w piekarniku przez kolejne 3 godziny, więc wtorkowo zaimprowizowałam zupę grzybową, a gulasz zostawiłam na środę. ;)
No i najważniejsze - w końcu w pełni mogłam wykorzystać mój żeliwny garnek, w którym zakochałam się od pierwszej potrawy w nim ugotowanej - od tego momentu jest dla mnie niezastąpiony - używam go do gotowania zup, gulaszu, gołąbków, sosu do spaghetti. Generalnie - do wszystkiego. Przy rączkach trzeba uważać, żeby się nie oparzyć, ale danie jest dłuuuugo ciepłe, a po użyciu garnek zmywa się bez szorowania. :)

Cottage pie wyszedł pyszny, mięsisty i wbrew pozorom nie dało się specjalnie wyczuć piwa - co jest atutem, bo mój mąż zawsze protestuje gdy chce dolać alkohol do potrawy. 
Bardzo bardzo polecam. :)

Przepis bazowy pochodzi (znowu!) z książki "Każdy może gotować" Jamiego, ja wprowadziłam kilka drobnych zmian bazując na komentarzach online i na swoich pomysłach. Warto zauważyć, że wiele przepisów z tej książki Jamiego ma wspólną bazę, o której wspominałam przy okazji zup. Dodatkowo, Jamie podaje 4 różne warianty gulaszu (wołowo-piwny, wieprzowy z ciderem, drobiowy z białym winem, z baraniny z czerwonym winem) a do tego 4 warianty na "wykończenie" - pie - z pokrywką z ciasta francuskiego, z kluskami, jako zapiekankę ziemniaczaną (z plastrami ziemniaków na wierzchu) oraz jako cottage pie. Daje to w sumie 16 wariantów, więc trzeba przyznać, że produktywnie ;)

Składniki

gulasz

  • 2 gałązki selera naciowego
  • 2 marchewki
  • 2 średnie cebule
  • oliwa
  • 1 czubata łyżka stołowa mąki
  • 1 puszka pomidorów
  • sól, pieprz
  • 500g wołowiny, pokrojonej w kostkę ok. 2x2cm
  • 500ml piwa typu ale (ja uzyłam Old Speckled Hen)
  • 3 liście laurowe (suszone lub świeże)
  • opcjonalnie cukier trzcinowy

puree ziemniaczane

  • 1 kg ziemniaków (dobrych do puree, w UKowie użyłam odmiany red potatoes)
  • 1 szklanka mleka (orientacyjnie, w miarę potrzeb zwiększyć/zmniejszyć)
  • masło
  • sól, pieprz
  • gałązki rozmarynu (jedna z moich zmian, z braku rozmarynu sypnęłam trochę listków zamrożonego tymianku)
  • oliwa
  • opcjonalnie marchewka (kolejna moja zmiana)


Sposób przyrządzania

Gulasz
Jeśli będziesz używać piekarnika, rozgrzej go do 180°C. Pokrój na mniejsze kawałki seler, marchew, posiekaj cebulę. Garnek postaw na średnim ogniu, wrzuć warzywa, liście laurowe i odrobinę obliwy i smaż/duś przez 10 minut, od czasu do czasu mieszając. 



Po upływie tego czasu dodaj mięso i mąkę. 



Dodaj również pomidory i wlej piwo. 



Wymieszaj, dopraw solą i pieprzem. Jeśli czuć za bardzo gorycz piwa, dopraw odrobinką cukru trzcinowego (sugestia z komentarza pod przepisem). 



Doprowadź do wrzenia, zakryj pokrywką i duś na gazie lub wstaw do piekarnika na 3 godziny, od czasu do czasu kontrolując i mieszając. W razie potrzeby dolej wody. Na ostatnie pół godziny zdejmij z garnka pokrywkę. 



Wyjmij z gulaszu liście laurowe. Dopraw do smaku. 

Wykończenie
Piekarnik ustaw na 190°C. Ziemniaki i marchew obierz, pokrój na mniejsze kawałki i ugotuj do miękkości w osolonej wodzie. Odcedź. Dodaj mleko, masło. odrobinę soli i pieprzu. Ugnieć lekko widelcem/ugniatarką. Jeśli chcesz uzyskać bardziej puszyste puree użyj miksera z końcówkami miksującymi. Miksuj do otrzymania pożądanej konsystencji. 

Do naczynia żaroodpornego przełóż gulasz.



Na wierzch gulaszu - puree. Nie przejmuj się gładkością. 



Dla uzyskania efektu jak na obrazku ja przejechałam po wierzchu puree widelcem. 
Na puree ułóż kilka gałązek/listków ziół. Skrop oliwą. 




Wstaw do piekarnika, piecz ok. 25 minut. 



Smacznego!




Przepis bierze udział w akcjach:

4 komentarze:

  1. aaa Zuza wpadnij do mnie na kolację z ... kolacją :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda mało zachęcająco:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, prezentacja może i mogłaby być lepsza. Dziękuję za uwagę :)


      Ale smakowo - idealne. I mimo swojego niezachęcającego wyglądu zniknęła w mgnieniu oka ;)

      Usuń