sobota, 13 marca 2010

Zupa dziadowska



Pyszna zupa, przypomina wiejskie domowe jedzonko.
Przepis stąd.
Następnego dnia zrobiła się gęsta makaronowa potrawka - przepyszna :)
Robiłam z podwójnej porcji.

Składniki:
  • 4  ziemniaki (25 dag)
  • 1 marchewka (6 dag)
  • 1  pietruszka (3 dag) - nie dałam
  • 1 cebulka (3 dag)
  • 6-8 dag słoniny lub boczku
  • 2 l wody
  • sól, pieprz ziołowy do smaku
  • drobno posiekane: koperek i natka pietruszki
na kluchy:
  • 20 dag mąki pszennej
  • ½ łyżeczki soli
  • woda do zarobienia ciasta 

Wykonanie:
Warzywa  obieramy, myjemy, kroimy w drobną kostkę i wrzucamy do garnka na gotującą się wodę. W tym czasie kroimy słoninę lub boczek w kosteczkę i stapiamy na patelni. Dodajemy do niej drobno posiekaną cebulkę i podsmażamy do zeszklenia. Dajemy do gotujących się warzyw. Zupę solimy do smaku. Zagniatamy ciasto tak jak na pierogi, wałkujemy na placek o grubości ok. 1,5 mm. Gdy warzywa będą miękkie, ciasto rwiemy małymi kawałkami i wrzucamy bezpośrednio na gotującą się zupę. Dodajemy pieprz ziołowy do smaku i ew. dosalamy. Podajemy bezpośrednio po ugotowaniu, gdyż zupa z upływem czasu gęstnieje.





2 komentarze:

  1. wow! W moim domu od zawsze na stole gościła ta zupa, nazywaliśmy ją zupą skwarkową! Ach.. te wspomnienia, polecam posypaną świeżo posiekanym lubczykiem!!

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas tylko z ziemniaczkami, boczkiem i cebulą, nazywała się 'zagraj'(+ ciasto jak na makaron, też 'szarpane'), ale nie mam pojęcia dlaczego:)Taka zupa przednówkowa,kiedy jeszcze warzyw nowych nie było, pycha!!

    OdpowiedzUsuń