niedziela, 6 września 2009

Nalewka orzechowa na sposób włoski



Przepis zaczerpnięty od Małgosi z Toskanii:

Zalać kilogram pociętych orzechów (jeszcze zielonych - takich, które jeszcze da się pokroić) jednym litrem spirytusu. Do tego dorzucić pokrojoną połówkę cytryny, korę cynamonu i goździki. Teraz przez 40 dni całość ma zażywać za dnia światła słonecznego, codziennie będąc wstrząsaną.

Po 40 dniach dodać syrop z butelki czerwonego wina (jakiegoś zwykłego używanego przez nas do obiadu) oraz 700g cukru. Syrop przygotowuje się poprzez lekkie podgrzanie wina z cukrem oraz jeszcze goździkami i cynamonem. Razem z dodanymi od razu powinno być ich około po 3g. Przestudzony syrop dolać do zalanych orzechów i odstawić znowu, ale tym razem na 10 dni. Pamiętać dalej o wstrząsaniu. Na koniec należy odfiltrować wszystkie stałe składniki i cieszyć się smakiem pysznej nalewki orzechowej :)
(A najlepiej odstawić w ciemne miejsce i otworzyć po roku).





Spiżarnia 2009 - nalewki, grzyby, zioła

7 komentarzy:

  1. O, takiego przepisu jeszcze nie widziałam. Kolejny powód, by w przyszłym roku zebrać zdecydowanie większą ilość orzechów...

    OdpowiedzUsuń
  2. dodam że nie czekałam roku, już wypiliśmy jedną butelczynę i teraz się martwię czy jedno drzewo orzechowe wystarczy? no przepychota!

    OdpowiedzUsuń
  3. wino ma być słodkie czy wytrawne?

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja dałam wytrawne - tam dodaje się bardzo duzo cukru.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja zrobiłem według przepisu z książki "Domowy wyrób win" Jana Cieślaka, zlałem nalew i czeeeeeekam na kolejny krok w przepisie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. przepraszam, dopiero trafiłam po czasie znowu na ten przepis tutaj, nie wyjaśniłam, bo dla każdego Włocha a nawet i dla mnie oczywiste jest, że jak czerwone wino to wytrawne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mam pytanie o ilość kory cynamonu na taką ilość orzechów? czy to ma być na przykład jedna laska kory 14 cm?

    OdpowiedzUsuń