I kolejny wypiek z Piekarni Amber :)
Tym razem bułeczki-bajgle po turecku.
Pyszne i chrupiące jeszcze lekko ciepłe.
Przepis Moniki z bloga Gotuje, bo lubi cytuję za Amber:
Simit
- 20 g świeżych drożdży
- 220 g letniej wody
- 100 ml mleka roślinnego
- 2 łyżki oliwy
- 2 łyżki cukru
- 650 g mąki - pół na pół orkiszowej i pszennej
- 1 jajko
- 1 łyżeczka soli
- 1,5 szklanki sezamu
- 1/3 szklanki melasy kokosowej
Drożdże rozrobić z łyżeczką mąki, łyżeczką cukru i odrobiną wody. Poczekać, aż zaczną rosnąć.Ze wszystkich składników (oprócz sezamu i melasy) zagnieć gładkie i elastyczne ciasto. Przełóż je do naoliwionej miski i pozostaw do wyrośnięcia na godzinę lub do czasu podwojenia objętości.Kiedy ciasto urośnie odgazuj je i podziel na 10 kawałków. Każdy z nich uformuj w kulkę i pozostaw na kwadrans. Następnie każdą z kulek rozwałkuj rękami na wałeczek o długości mniej więcej 70 cm. Złóż go w pół i skręć delikatnie dookoła własnej osi aż otrzymasz świderek. Złącz jego końce i ułóż na umączonym blacie. Instrukcję jak formować bajgle znajdziesz tutaj.Tak przygotowane bajgle pozostaw do wyrośnięcia na 30 minut. W międzyczasie lekko podpraż na patelni sezam, w oddzielnej misce rozrób melasę z pół szklanki wody. Podrośnięte bajgle zanurz w przygotowanym roztworze z obu stron, lekko odsącz je nad miską, a następnie obtocz w sezamie. Ułóż na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piecz przez ok. 25 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Bajgle najlepiej smakują w dniu wypieku, ale z powodzeniem możesz z nich korzystać przez następne dwa dni. Smacznego!
Simit na blogach:
- am.art kolor i smak
- Apetyt na Smaka
- Bajkorada
- Fabryka kulinarnych inspiracji
- Foodnotes
- Każdy ma jakiegoś bzika
- Konwalie w kuchni
- Kuchennymi drzwiami
- Leśny zakątek
- Moje domowe kucharzenie
- nie-ład mAlutki
- Notatki kulinarne
- Ogrody Babilonu
- POlska zupa
- Smak mojego domu
- Smakowity chleb
- W mojej kuchni
- Weekendy w domu i ogrodzie
- W poszukiwaniu SlowLife
- Zacisze kuchenne
Dziękuję za wspólne pieczenie :)
Wyglądają fantastycznie!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że z nami piekłaś.
Pozdrawiam i zapraszam Cię do wspólnego pieczenia w kwietniu.
Oj tak... zgadzam się :)
UsuńWyglądają na bardzo chrupiące, pięknie wyszły!
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja upychałam swoje na blasze:) .... cudowne są:) ... dziękuję za wspólne pieczenie:)
OdpowiedzUsuńjakie fajne! dzięki za wspólne pieczenie i do zobaczenia za miesiąc:)
OdpowiedzUsuńIdealnie upieczone!
OdpowiedzUsuńDo następnego :)
Uroczo prezentują się bajgle razem, widać, że pięknie urosły i każdy szukał sobie miejsca na blaszce:-). Dziękuję za pyszne marcowe wypiekanie.
OdpowiedzUsuńCudownie puszysty środek!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne wypiekanie.
Wspaniale wypieczone, dziękuję za marcowe wypiekanie!
OdpowiedzUsuńW sumie patrząc na skład i wykonanie nie jest to skomplikowane, a wygląda bardzo apetycznie. :)
OdpowiedzUsuń