poniedziałek, 14 grudnia 2009

Szwedzkie ciasteczka Kolakakor



Robiłam je już rok temu - były pyszne :)
Teraz też takie wyszły - dobrze je ukryłam.


Przepis podaję za Vidarką z forum Cincin.

20 dkg masła (margaryny do pieczenia)
20 dkg cukru (może być brązowy)
1 łyżka syropu (golden sirup?) - dałam sztuczny miód
1 łyżeczka sody
2 łyżeczki cukru wan.
30 dkg maki

Zmiksować miękkie masło z cukrem. Dodać syrop i resztę składników. Wymieszać mikserem lub ręcznie. Dokładnie.

Ciasto podzielić na 4 części, zrolować każdą na cienką kiełbaskę o długości brytfanny, wyłożyć na papier do pieczenia, spłaszczyć dosyć mocno.

Posmarować mlekiem albo białkiem. Rozgrzać piec. Piec ok.15 min. w 175 C.

Wyciągnąć dobrze rumiane i od razu pokroić w ukośne paseczki.

Ciepłe są bardzo kruchutkie, jak ostygną - trochę twardnieją z wierzchu.

Jak się uda to można je przechowywać w szczelnych pudełkach nawet do wiosny.




Kuchnia Świąteczna 2009

7 komentarzy:

  1. Właśnie, jak się uda przechowac..u mnie nigdy żadne ciasteczka nie wytrzymują długo...a jeśli schowam to mam robioną rewizję co jakiś czas i w końcu okazuje się że trzeba piec nowe :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne i lobię takie ciasteczka

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam je na CinCin :)

    PS pozwalam sobie dodać Was do ulubionych...:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Te ciasteczka są bardzo fajne, bo robi się je błyskawicznie - nie trzeba wałkować, wycinać, lukrować itp., itd. :)
    Dziękujemy Aniu za zaszczyt :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mmmm WSPANIALE.
    Wlasnie wcinam takie cudenka:)
    Moje kubki smakowe chca Tobie bardzo za ten przepis podziekowac ->DZIEKUJEMY!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. a i rzeczywista nazwa tych szwedzkich cudeniek to KOLAKAKOR- czyli karmelowe ciasteczka:)

    OdpowiedzUsuń