Ten od razu mi się spodobał, i nie zawiodłam się :)
Składniki:
1 szklanka soku z cytryn (wyszorowane i sparzone) (6-8 sztuk)
1 szklanka spirytusu
ok. 0.5 do 1 kg cukru(w zależności, czy ktoś lubi słodkie czy wytrawne alkohole) - dałam 1 kg
I zaczynamy:
cytryny po wyciśnięciu soku kroimy i zalewamy wodą, żeby je zakryła. Zagotowujemy. Odcedzamy i rozpuszczamy w wywarze cukier. Dolewamy przecedzony sok z cytryn i spirytus. Studzimy. I w zasadzie smacznego. Co prawda im dłużej stoi, tym lepsza, ale można też degustowac zaraz po zrobieniu i schłodzeniu.
Ja syrop cytrynowy przefiltrowałam przez filtr do kawy.
Smacznego :)
taka szybka nalewka bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się bardzo zachęcająco... Cudny kolor. :-)
OdpowiedzUsuńFajna naleweczka, zastanawiam się czy nie zrobić bo moje pigwówka i ratafia niestety muszą leżakowac:( pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKass, zrob koniecznie.
OdpowiedzUsuńJeszcze porterówka jest taka szybka.