sobota, 31 października 2009

Muffinki dyniowe Bajaderki



Na zakończenie festiwalu dyni - muffinki dyniowe Bajaderki.
Oczywiście rewelacyjne :)
Miękkie, wilgotne, aromatyczne...
Mi wyszło 18 muffinek.

Muffiny dyniowe z rodzynkami

Pachnące cynamonem i jesienią, bardzo mięciutkie i pyszne!


1/2 kostki rozpuszczonego masła
3/4 szklanki puree z dyni
1/4 szklanki maślanki
2 jajka
3 łyżki melasy
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
2 szklanki maki
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
1 łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczki zmielonego imbiru
1/4 łyżeczka zmielonych goździkow
szczypta zmielonej gałki muszkatołowej
3/4 szklanki brązowego cukru
3/4 szklanki rodzynków - dałam żurawinę
3/4 szklanki posiekanych orzechów (niekoniecznie)


Piekarnik rozgrzać do 200 st.C, foremki na muffiny posmarować masłem lub wyłożyć papilotkami. Przesiać suche składniki do dużej miski, dodać brązowy cukier i dobrze wymieszać. Dodać rodzynki i orzechy. Lekko przestudzone masło wymieszać z puree dyniowym, maślanką, jajkami, melasa i ekstraktem waniliowym, wlac do miski z suchymi skladnikami i lekko wymieszać tylko do momentu kiedy obie masy są połączone - nie dłuzej, bo muffiny będą gumiaste i twarde.

Przełożyć masę do foremek (można je dodatkowo posypać mieszanką 2 łyżek cukru, 2 łyżek posiekanych orzechów i 1/4 łyżeczki cynamonu) i piec okolo 20-25 minut - najlepiej sprawdzić drewnianym patyczkiem, powinien byc suchy.
Podawać cieple lub w temperaturze pokojowej.



Festiwal Dyni

Nalewka śliwkowa



Przepis zaczerpnięty z Poradnika Domowego.

Składniki:

  • 1 kg świeżych węgierek
  • 10 dag suszonych śliwek bez pestek
  • 3 dag rodzynków
  • laska wanilii
  • 50 dag cukru
  • po pół litra spirytusu i wódki

Sposób przygotowania:

Owoce umyć, osuszyć, wypestkować (1/10 zostawić) i wraz z umytymi rodzynkami, suszonymi śliwkami i odłożonymi pestkami włożyć do słoja. Zasypać owoce cukrem, a gdy puszczą sok, zalać spirytusem i odstawić na 3 tygodnie. Od czasu do czasu potrząsać słojem. Zlać alkohol do pustego słoja, zamknąć i odstawić. Do naczynia z owocami wlać wódkę, włożyć wanilię, zamknąć go i odstawić. Po 2 tygodniach zlać nalew, osączając owoce. Wymieszać oba nalewy, starannie przefiltrować, rozlać do butelek, zakorkować i odstawić na 6 miesięcy w zaciemnione chłodne miejsce.


Spiżarnia 2009 - nalewki, grzyby, zioła

piątek, 30 października 2009

Dyniowe bułeczki z cynamonem




Przeis z grubsza pochodzi ze strony King Arthur. Ciasto wyszło brązowe, miękkie, słodkie i pachnące.

1 kubek pure z dyni
2 duże jajka
2 łyżki wody
1/4 kubka miękkiego masła
2 1/2 cubka mąki pszennej razowej
1 3/4 kubka białej maki
1/4 kubka mleka w proszku
1 łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczki imbliru
1/4 łyżeczki mielonych goździków
3 łyżki brązowego cukru - jasnego lub ciemnego
1 1/2 łyżeczki soli
2 łyżeczki suszonych drożdży

Wszystkie składniki wymieszać, wyrobić miękkie ciasto.

Wlózyć ciasto do miski, poczekać aż urośnie - około 1 1/2 godziny.

Wyjąć ciasto, odgazować, rozwałkować na prostokąt 35x55 cm.

Teraz można się pobawić i wybrać nadzienie.




Ja użyłam takie:

1/2 kubka płynnego masła

1 kubek brązowego cukru

4-5 łyżeczek cynamonu

garść posiekanych orzechów

garść suszonej żurawiny

Posmarować rozwałkowane ciasto masłem, posypać cukrem wymieszanym z cynamonem, żurawiną i orzechami.




Zwinąć ciasto w roladę, pokroić w plastry - mi wyszło 15.

Plastry ułożyć w płaskiej formie jeden obok drugiego w odstępie 1-2 cm.
Zostawić do wyrośnięcia.

Nagrzać piekarnik d0 180C, włożyć drożdżówki.
Piec 25-30 minut, wyjąć.
Można polukrować - ja zrobiłam lukier z cukru pudru z odrobiną rumu.

Smacznego:)



Festiwal Dyni

czwartek, 29 października 2009

Litwa: Kapuśniak



W ostatni dzień pobytu na Litwie zdążyłam ugotować zupę.
Przepis znalazłam w Atlasie Kulinarnym Gazety.
Wyszła dobra zupa, sycąca i rozgrzewająca. Trochę brakowało mi w niej ziemniaków...

Składniki:

50 dag wędzonki
30 dag kapusty kiszonej
20 dag kapusty białej
1 marchewka
1 pietruszka
5 suszonych prawdziwków (miałam podgrzybki)
1 cebula
1 łyżka mąki
2 łyżki smalcu
1 łyżka przecieru pomidorowego
kilka ziaren pieprzu
1 listek laurowy
sól

Grzyby namoczyć na noc. Marchewkę i pietruszkę obrać i pokroić. Wędzonkę zalać 3 litrami zimnej wody, dodać marchewkę, pietruszkę i grzyby. Wrzucić listek laurowy i pieprz, gotować 45 minut. Posiekać obie kapusty, przełożyć do rondla, zalać szklanką wody, dodać 1 łyżkę smalcu. Cebulę posiekać, udusić na drugiej łyżce smalcu, oprószyć mąką, wymieszać z przecierem pomidorowym a potem dodać do kapusty.
Mieszając, dusić przez chwilę. Wlać przecedzony wywar z wędzonki. Grzybki pokroić w cienkie paski i dodać do kapuśniaku. Ja dodałam z powrotem marchewkę i pietruszkę. Przyprawić do smaku.

Smacznego :)

Lody kawowe z chałwą



Przepis znaleziony u Dorotus.
Wypróbowuję wszystkie lody bez jajek.
Te są pyszne, ale w małych ilościach - wyszły strasznie słodkie.
Bardzo się zdziwiłam, że te lody nie zamarzają na kamień, nawet po dłuższym pobycie w zamrażalniku.
Lody polecam do wypróbowania :)

Składniki na lekko ponad 1 litr lodów:

  • 1 puszka mleka skondensowanego słodzonego (około 400 g)
  • pół szklanki mleka
  • 300 ml śmietany kremówki
  • 1 łyżka likieru kawowego
  • pół łyżeczki cynamonu
  • 3 płaskie łyżki kawy rozpuszczalnej rozpuszczonej w 1 szklance mleka
  • 1 chałwa o dowolnym smaku (100 g)

Wszystkie składniki oprócz chałwy zmiksować na gładką masę (można podgrzać, jeśli składniki nie będą chciały się połączyć

). Schłodzić w lodówce - składniki powinny być lodowato zimne.

Wszystko przelać do maszyny do lodów, dodać pokruszoną chałwę i dalej postępować wg instrukcji Waszej maszyny do lodów.

Lody można również wykonać

bez maszyny - schłodzone składniki zmiksować, wymieszać z chałwą i przelać do pojemnika, włożyć do zamrażarki. Podczas chłodzenia kilka razy zamieszać w pojemniku łyżką, by nie wytworzyły się kryształki lodu.

Smacznego :)


dni kuchni wegetarianskiej

środa, 28 października 2009

Ciasteczka cytrynowo-pistacjowe




Znalazłam je na blogu u Moniki.
Ciasteczka proste, pyszne, bez jajek.

110 g masła
30 g cukru pudru
otarta skórka z jednej dużej lub dwóch mniejszych cytryn
1 łyżeczka soku z cytryny
140 g mąki pszennej
szczypta soli
30 g drobno posiekanych pistacji
Masło (w temperaturze pokojowej) utrzeć z cukrem pudrem na gładką masę. Dodać skórkę i sok z cytryny - wymieszać. Zagnieść ciasto z mieszaniną mąki, soli i posiekanych orzechów. Ciasto uformować w wałek o średnicy ok.3 cm., zawinąć w folię i odłożyć do lodówki na ok. 2 godz. Po tym czasie pokroić na plasterki o grubości ok. 0,5 cm, piec 10 min. w 200'C.


wtorek, 27 października 2009

Weekendowa Piekarnia #48 - Francuski chleb wiejski



Gospodynią Weekendowej Piekarni w tym tygodniu jest Atina.
Oba przepisy zaproponowane przez nią są wspaniałe.
Niekoniecznie bezproblemowe ;)

Moje pierwsze podejście do tego chleba zakończyło się fiaskiem - jeszcze nie widziałam takiego zakalca ...
Zaraz nastawiłam kolejny zaczyn i tym razem się udało :)

Przepis cytuję za Atiną:

Francuski chleb wiejski

Składniki na zaczyn 270g:

  • 30g zakwasu
  • 140g maki pszennej
  • 10g maki żytniej
  • 90g wody

Składniki na ciasto chlebowe 1700g:

  • 800g mąki pszennej
  • 50g maki żytniej
  • 450g wody
  • 1 łyżka soli
  • 270g zaczynu jw.

Z tej ilości składników wychodzi ogromny, wiejski bochen. Aby otrzymać mniejszy można składniki podzielić na pół, pamiętając jednak, że do zakwaszenia zaczynu potrzebne jest zawsze nie mniej niż 2 łyżki zakwasu (20-25g).

Składniki zaczynu wymieszać, odstawić przykryte na 12-14 godzin w temperaturze pokojowej.

Następnego dnia wymieszać mąkę z wodą do całkowitego połączenia składników. Odstawić w przykrytej misce na ok. 1 godzinę.

Dodać sól, jeszcze raz krótko zagnieść i połączyć z zaczynem. Zagniatać przez kilka minut, ewentualnie skorygować jeszcze ilość mąki lub wody; ciasto powinno być średnio ścisłe. Ciasto powinno odpoczywać przykryte ok. 2 do 2,5 godzin. W trakcie odpoczynku, kilkakrotnie w odstępach czasowych co ok. 60 minut należy je odgazować, aby uzyskać gładką i równą powierzchnię. W tym celu rozpłaszczamy kulę ciasta lekko uderzając w jego powierzchnię, następnie z każdej strony zawijamy na szerokość ok. 1/3 płat ciasta do środka . W ten sposób napinamy dolną część, która potem będzie tworzyła wierzch bochenka.

Uformować jeden duży bochenek (bądź dwa małe), posługując się metodą zawijania jak wyżej, tak aby uzyskać gładką powierzchnię chleba, wkładamy go delikatnie (zlepieniem do góry) do koszyka do wyrastania. Czas wyrastania ok. 2 do 2,5 godzin w temperaturze pokojowej. W chłodzie (10°C) można ten czas przedłużyć do 8 godzin, w lodówce (ok. 6°C) do 18 godzin.

Przed włożeniem do pieca zalecana jest próba, czy chleb jest dobrze wyrośnięty. Kiedy po naciśnięciu palcem ciasto wraca natychmiast do pierwotnego kształtu jest jeszcze za wcześnie; gdy potrzebuje trochę czasu zanim wyrówna się jego powierzchnia jest gotowe do pieczenia.

Chleb wyjąć, delikatnie odwrócić, kilkakrotnie naciąć. Piec w lekko naparowanym piekarniku w temperaturze 240°C ok. 35-45 minut.

poniedziałek, 26 października 2009

Weekendowa Piekarnia #48 - Bułeczki z Hotelu Parker House w Bostonie



Atina zaproponowała 2 świetne przepisy w kolejnej Weekendowej Piekarni.
Cieszę się, że udało mi się oba wypróbować.
Ten przepis miałam od dawna wydrukowany do wypróbowania, w końcu się udało :)

Bułeczki z Hotelu Parker House w Bostonie

Składniki:

  • 1 łyżeczka drożdży instant (10g świeżych)
  • 125ml letniego mleka
  • 30g płynnego masła
  • 15g płynnego masła do smarowania
  • 1 łyżka cukru
  • 1 jajko
  • 280g maki pszennej
  • 1 łyżeczka soli

Drożdże rozpuścić w połowie mleka, odczekać 5 minut.

Resztę mleka rozmieszać z 30g masła, cukrem i jajkiem. Mąkę wymieszać z solą, dodać do niej rozpuszczone drożdże i resztę składników. Zagniatać aż powstanie gładkie, miękkie i elastyczne ciasto. Włożyć je do miski wysmarowanej masłem i odstawić przykryte do wyrośnięcia na 1 i pól godziny, do podwojenia objętości.

Po tym czasie ciasto rozwałkować na prostokąt o wymiarach 20 x 40 cm. Prostokąt pociąć na 4 paski o szerokości ok. 5 cm. Każdy pasek zaś podzielić na 4 części. Powstanie 16 małych prostokątów.

Powierzchnie każdego posmarować płynnym masłem, złożyć na pół posmarowaną powierzchnia do środka, nie całkiem dokładnie, lecz tak, aby wierzchnia część wystawała ok. 1 cm. Kawałki układać na blasze dość luźno jeden za drugim, opierając następny na tym wysuniętym 1 cm.

Przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia na 30 minut. Całość jeszcze raz posmarować masłem i piec w nagrzanym do 220°C piekarniku 15-20 minut.

A tutaj jeszcze, co Mirabbelka napisała o tym cieście : To ciasto można użyć do każdego rodzaju wypieków, bo świetnie się formuje. Często je robi w sposób uproszczony, tzn. wkładając w formę lekko rozpłaszczone bułeczki jedna za drugą, jak na zdjęciach, które można oglądnąć tutaj. Można zmniejszyć jeszcze ilość drożdży, ale wtedy wydłużyć oczywiście czas wyrastania.


Kulinarny łańcuszek #7

Dziękuję Kasiulce za oba przepisy - kurczak może nie wyszedł dobrze na zdjęciu, ale był pyszny, no a tort jabłkowy udał się i wizualnie i smakowo :)

Teraz wskażę kolejnego uczestnika, a będzie nim kokoko, która prowadzi stronę: http://ko-ko-ko.blogspot.com - zaglądam tam czasami i powiem szczerze, że podobają mi się proponowane przez kokoko potrawy :)
Dlatego jestem bardzo ciekawa co wybierze z moich propozycji i co z tego wyjdzie.

Do wyboru mamy Kurczaka po koreańsku oraz Ciasto śliwkowe z sernikową falą.



Kurczak po koreańsku

Składniki:

400 g filetów z piersi kurczaka
400 g pora
2 czerwone strączki chili - zamiennie chili w proszku
2 łyżki oleju
sól
słodka papryka
śmietanka kremówka
1 puszka brzoskwiń - mogą być morele (nie próbowałam)
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
2 łyżki soku z cytryny

Filety z kurczaka umyć, osączyć i pokroić na małe kawałki. Pory oczyścić, umyć i pokroić w plasterki. Jeden strączek chili pokroić wzdłuż, usunąć pestki i drobno posiekać.
Olej rozgrzać, podsmażyć na nim mięso. Dodać posiekaną chili, krótko smażyć. Doprawić solą i słodką papryką.
Pory połączyć z produktami na patelni i krótko smażyć. Dodać 1/4 litra wody i śmietanę. Gotować na dużym ogniu około 5 minut. Brzoskwinie osączyć, zebrać sok, owoce pokroić w kostkę. Rozrobioną odrobiną wody mąkę ziemniaczana dodać na patelnię, zagotować. Zagrzać w tym owoce.
Wszystko jeszcze raz posolić, przyprawić do smaku sokiem z brzoskwiń i cytryny.
Podawać z plasterkami cytryny i posiekana chili. Podawać z dodatkiem sypkiego ryżu lub ze świeżą bagietką.
Chili w proszku (zamiast w strąkach) dodaje się pod koniec smażenia (uważać żeby nie przesadzić z ostrością). Zamiast 1/4 litra wody mozna dodać wodę i sok z brzoskwiń.
Ryż gotuje się 20 minut, a to danie góra 10 minut. Więc najpierw wstawiamy ryż a potem gotujemy mięso z warzywami.
Wcześniej tylko kroimy kurczaka, pory i brzoskwinie.




    Ciasto śliwkowe z sernikową falą
    200 gram serka kremowego ( ja użyłam twaróg z wiaderka)
    1 laska wanilii, środek - ja dałam 1 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
    3 łyżki cukru (do masy serowej)
    4 średnie jajka
    175 gram miękkiego masła
    175 gram ciemnego muscovado
    200 gram mąki
    1 łyżeczka proszku do pieczenia
    400 gram pokrojonych śliwek
Cukier puder do oprószenia
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni C.
Formę 28×18 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
Ubić twaróg, wanilię, 3 łyżki cukru i jedno jajko na gładką masę.
W osobnym naczyniu ubić pozostałe jajka, masło, cukier muscowado, mąkę i proszek do pieczenia - ucierać około 2 mniut, aż masa będzie kremowa.
Połowę masy wyłożyć do formy, na to wyłożyć połowę masy sernikowej, na to połowę śliwek. Powtórzyć - ciasto, sernik, śliwki. Piec około 40-45 minut. Uważać, żeby nie przepiec. Posypać cukrem pudrem. Podawać ciepłe albo zimne z kulką lodów waniliowych.
Smacznego :)

Poniżej link do strony z wynikiem Kulinarnego łańcuszka:
http://ko-ko-ko.blogspot.com/2009/10/kulinarny-ancuszek-3w1-ciasto-kurczak-i.html
 


niedziela, 25 października 2009

Tort jabłkowy - Kulinarny łańcuszek #6




Drugą propozycją w Kulinarnym Łańcuszku Kasiulki dla mnie jest tort jabłkowy.
Bardzo ciekawy pomysł i pyszne ciasto.

Przepis cytuję za Kasiulką:

Składniki:

na spód:
1 i 1/2 szklanki mąki
1/3 szklanki cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia,
100 g margaryny lub masła (niesolonego)
1 jajko

nadzienie:
4 - 5 dużych jabłek antonówek
5 łyżek dżemu - ja dałam dżem z czarnej porzeczki
cytryna - zapomniałam :(

masa:
duży budyń śmietankowy
500 ml śmietanki kremówki

-----
tortownica o średnicy 26 cm
papier do pieczenia
folia aluminiowa - nie użyłam - nie wiem do czego ?
-----



Łączymy mąkę, cukier i proszek do pieczenia, dodajemy pokrojone masło i jajko, szybko zagniatamy ciasto. Formujemy kulkę, zawijamy w folię i na 1,5h wkładamy do lodówki.

Wykładamy tortownicę papierem do pieczenia. Wyciągamy ciasto z lodówki i układamy na spodzie tortownicy oraz na bokach na wysokość ok 2-3 cm.

Jabłka obieramy i kroimy na pół ale w poprzek, czyli tak, żeby na górze został nam ogonek :) (ogonki jednak usunęłam). Usuwamy środki nasienne i skrapiamy cytryną, żeby nie sczerniały. Jabłka układamy na cieście, rozciętą częścią do dołu. Zazwyczaj mieszczą mi się 4 połówki wokoło i jedna połówka w środku, a resztę kroje na mniejsze cząstki i wkładam w wolne miejsca. W dziurki po gniazdach nasiennych wkładam po łyżce dżemu.

Budyń wsypujemy do kubka i mieszamy z ok. 1/3 śmietanki. Resztę śmietany wlewamy do garnka i doprowadzamy do gotowania uważając, żeby się nie przypaliła. Kiedy będzie się już gotować dodajemy resztę śmietany z budyniem intensywnie mieszając. Zdejmujemy z ognia po uzyskaniu konsystencji budyniu i wylewamy na jabłka, tak żeby je wszystkie ładnie przykryć.

Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180ºC i pieczemy ok. 90 min. Kiedy już się przyrumieni najlepiej sprawdzić patyczkiem czy jabłka są już miękkie.

Wyjmujemy, czekamy aż ostygnie, żeby łatwiej było pokroić.

Smacznego!



Uwagi:
  1. zamiast dżemu można w środek włożyć rodzynki, jak kto woli.
  2. wierzch ciasta przed włożeniem do piekarnika można posypać płatkami migdałowymi, ładnie wtedy wygląda :)
  3. kroimy tak jak torcik, wtedy każdy ma w swoim kawałku każdy składnik.
Ciasto zgłaszam dodatkowo do konkursu na Ciasto na niedzielę.






Ciasto na niedzielę

Weekendowa Cukiernia #15: Kwadraty cytrynowe z dynią



Przepisy do tego wydania WC zaproponowała Jul.
Właściwie nie planowałam robić tego ciasta, znam je z przepisu Liski, ale wpadłam na pomysł połączenia tego przepisu z trwającym właśnie Festiwalem Dyni.
Wyszło bardzo udane połączenie :)





Kwadraty cytrynowe z dynią (na blaszkę 20x20cm)
- u mnie forma do tarty 26 cm
:

Kruchy spód:
-200g mąki zwykłej(lub 100g ziemniaczanej, 50g kukurydzianej i 50g mąki ryżowej
+łyżka gumy guar)
- 100g masła
- 50g cukru pudru
- dodałam skórkę otartą z jednej cytryny
- dodałam 1 łyżkę kwaśnej śmietany



Wierzch:
- 2 jaja
- 200g cukru
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej(nie bardzo kopiaste)
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- sok wyciśnięty z 2 cytryn
- dodałam 1 filiżankę musu z dyni

Spód: Zagnieć wszystkie składniki na kruche ciasto. W razie problemów, można dodać trochę kwaśnej śmietany. Wyłóż spód do wysmarowanej foremki kwadratowej. Piecz ok 20 min w 180C.



Wierzch: Ubij jaja z cukrem. Dodaj mąkę i proszek, wymieszaj. Wyciśnij sok z cytryn, znów wymieszaj. Wylej przygotowaną masę na upieczony spód i piecz dodatkowe 20 min w 180C. Smacznego!

Przepis dopisuję do Festiwalu Dyni i do ciasta na niedzielę :)







Festiwal Dyni

Ciasto na niedzielę

sobota, 24 października 2009

Chutney dyniowo-gruszkowy



Przepis znalazłam u Joanny na CinCinie.
Chutney wyszedł pyszny, słodko-kwaśny, lekko ostry.

Przepis cytuję za Joanną:

Chutney z dyni i gruszek

Źródło przepisu - "Sól i pieprz" lipiec 2006

12 słoików po 250 ml

300 g cebuli - obrać, posiekać
1,5 kg dyni - obrać, wypestkować, pokroić w kostkę
1 kg gruszek- obrać, wykroić gniazda nasienne, pokroić w kostkę
Do dyni i gruszek dodać cebulę, posiekane listki z dwóch gałązek szałwi,
przyprawy w pakieciku z gazy (2 liście laurowe, po 1 łyżeczce ziaren kolendry, pieprzu i ziela angielskiego),
25 g soli i 400 ml octu winnego. Gotować do miękkości (około 60 min.), co jakiś czas mieszając.
Przestudzić, wyjąć przyprawy, dodać 500 g cukru żelującego 2:1, 100 ml octu winnego, pieprz i sól do smaku.
Gotować 4 minuty, wlać do słoików.

Smacznego :)




Żurek kujawski


Najlepszy i ulubiony :)
W zwykłej plastikowej butelce :)

Składniki:

1 butelka żurku kujawskiego
1 kg ziemniaków
1 cebula
4 kiełbaski - najlepiej białe
trochę słoninki na skwarki najlepiej wędzonej
listek laurowy, ziele angielskie, majeranek






Pokrojone ziemniaki zalewamy wodą, dodajemy listek laurowy i ziele angielskie, solimy, gotujemy do miękkości.

W międzyczasie wytapiamy słoninkę, przysmażamy kiełbaski, dodajemy posiekaną cebulkę, smażymy do zmięknięcia.
Do ugotowanych ziemniaków dodajemy kiełbaski, wlewamy żurek z butelki.
Gotujemy jeszcze chwilę, doprawiamy majerankiem.



Jeśli jest za kwaśny - dodajemy trochę cukru do smaku.
Żurek jest zawiesisty i aromatyczny .





Smacznego :)
Pomidorowy Sezon 2009

piątek, 23 października 2009

Kurczak z dynią i warzywami



W przedsionku, w chłodzie, leżą 2 dynie, jedna napoczęta...
A w lodówce czekał filet z kurczaka...
Wyszło bardzo udane połączenie..

Składniki:

700 g piersi kurczaka
1 kg oczyszczonej dyni
2 marchewki
2 czerwone papryki
1 duża cebula
szklanka białego wina
sól, papryka słodka i ostra, tymianek

Kurczaka pokroić na małe kawałki, posolić, posypać papryką, usmażyć.
Na drugiej patelni przysmażyć pokrojoną w słupki marchew, dodać pokrojoną w piórka cebulę, pokrojoną w paski paprykę, dusić do zmięknięcia, dodać pokrojoną w kostkę dynie, usmażonego kurczaka, dodać wino i przyprawy, jeszcze chwilę poddusić.
Podawać z białym ryżem.

Smacznego :)

Racuszki z dyni



Lubię do zupy zrobić coś do pogryzania :)
W lodówce leżała kawałek dyni i czekał cierpliwie :)
Doczekał się.

Składniki:

kawałek dyni - u mnie 600 g po obraniu
3 jajka - osobno żółtka, osobno białka
łyżka masła
szklanka mąki
2 łyżki cukru
2 szczypty soli
tłuszcz do smażenia
cukier puder do posypania



Dynię zetrzeć na tarce jarzynowej, białak ubić na sztywno - na koniec dodać łyżkę cukru. Żółtka wymieszać z masłem i cukrem, dodać dynię i mąkę, na koniec wymieszać z pianą z białek.
Smażyć na rozgrzanym tłuszczu, odkładać na ręcznik papierowy.
Podawać z cukrem pudrem, dżemem, twarożkiem itp., itd.

Smacznego :)