środa, 15 lipca 2009

Weekendowa cukiernia #7 - torcik jogurtowy z jagodami





Miałam już nie robić tego torciku - nie zdążyłam w terminie...
Ale torcik kusił...
Zrobiłam, ale inaczej...
Biszkopt nie wyszedł - przypalił się i opadł - następnym razem zrobię swój biszkopt w niższej temperaturze..
Okroiłam biszkopt, pokroiłam w paski - zrobiłam deser....
Na spodzie resztki biszkoptu, potem krem z jagodami, a na wierzchu beziki dla osłody...

Poniżej cytuję oryginalny przepis podany przez Mafilkę:

Biszkopt:

  • 3 jajka
  • 3 żółtka
  • 3/4 szklanki* cukru
  • 1 łyzeczka rumu - opcjonalnie
  • 2/3 szklanki przesianej mąki tortowej
  • 3 białka
  • szczypta soli

Formę do pieczenia ( tortownicę lub prostokąt***) wyłożyć na spodzie papierem, a boki wysmarować masłem i obsypać mąką.

W misce ubijać jaja z żółtkami i cukrem tak długo, aż masa stanie się puszysta i niemal biała. Delikatnie wmieszać rum i mąkę. Ubić białka na sztywno i również delikatnie połączyć z powstałą masą**.

Całość przełożyć do formy i wyrównać.

Piec w nagrzanym do 220 stopni C. piekarniku do momentu, aż ciasto będzie złote i będzie ładnie sprężynowało pod dotykiem (ok 25-30min). Studzić w formie.

Przekroić na 3 równe blaty.


Krem jogurtowy:

  • 500 ml kremówki min 30%, a najlepiej jeszcze więcej procent;)
  • 400 ml jogurtu naturalnego (pełna dowolność - IMO typ grecki najlepszy)
  • 3 łyżki cukru pudru
  • 450 g jagód
  • 2 łyżki żelatyny - jeśli wiecie, że ciasto zostanie zjedzone szybko, to spokojnie żelatynę można zastąpić śmietan-fixami w ilości zgodnej z przepisem z opakowania + jeden.

Żelatynę namoczyć i rozpuścić w minimalnej ilości gorącej wody (nie gotować!). Jagody zasypać cukrem. Ubić śmietanę, dodawać powoli jogurt i na końcu rozpuszczoną żelatynę. Wstawić do lodówki i gdy zacznie tężeć delikatnie wmieszać w krem jagody. Mają być całe, więc baaaardzo delikatnie!

Na 1 blat rozsmarować 1/3 kremu i czynność powtórzyć jeszcze 2 razy. Dekoracja dowolna. Zjadać najlepiej po kilku godzinach chłodzenia w lodówce.

Moje sugestie (Mafilki):

  1. * 250 ml
  2. **można na parze, można osobno białka z cukrem, a później żółtka, pełna dowolność w robieniu ciasta biszkoptowego, ALE... sposób podany przeze mnie jest bardzo dobry i polecam go
  3. ***nie piekłam nigdy w tortownicy, a zawsze w prostokącie 21/26cm
  4. blaty ciasta można napączować alkoholem nie dodając go już do ciasta
  5. zapraszam, pieczcie, jedzcie i niech Wam idzie na zdrowie :-)


Jagodowo nam!

Festiwal Deserów

4 komentarze:

  1. Joanno wieczorem do pisze Cie do podsumowania :*
    Super ze upieklas!

    OdpowiedzUsuń
  2. Beziki nafjaniejsze:)
    Niebiański deserek:D
    Dziękuję za udział w akcji:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Co tam biszkopt, grunt to kreatywność! mniam! Dziękuję, że bierzesz udział w Festiwalu Deserów, pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W niedzielę miałam ten torcik w formie tortu - wyszedł pysznie ( na moim biszkopcie)

    OdpowiedzUsuń