robię go inaczej. Zalewam kwiaty samą wodą na 24godz. a następnie mieszam z cukrem i kwaskiem cytrynowym. Nie gotuję. Przechowuje się min. 2 lata. Nie zauważyłam aby się psuł czy pleśniał. Polecam jest pyszny.
Czy Pani bez nie zawierał takich małych czarnych pręcików ? Jeżeli tak to proszę tego nie spożywać, bo jest toksyczny. Jeżeli nie to przepraszam, ale zmartwiłam się widząc te zdjęcia. Pozdrawiam
Śliczny:)
OdpowiedzUsuńBardzo smaczny jako nalewka
OdpowiedzUsuńrobię go inaczej. Zalewam kwiaty samą wodą na 24godz. a następnie mieszam z cukrem i kwaskiem cytrynowym. Nie gotuję. Przechowuje się min. 2 lata. Nie zauważyłam aby się psuł czy pleśniał. Polecam jest pyszny.
OdpowiedzUsuńA w jakich proporcjach ?
OdpowiedzUsuńTakich samych ?
Czy cukier dobrze się rozpuszcza ?
A może być z cytryną ?
OdpowiedzUsuńCzy Pani bez nie zawierał takich małych czarnych pręcików ? Jeżeli tak to proszę tego nie spożywać, bo jest toksyczny. Jeżeli nie to przepraszam, ale zmartwiłam się widząc te zdjęcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń